czwartek, 15 listopada 2007

Infekcja- zapalenie krtani-antybiotyk. Oto moje jesienne trio, powtarzające co miesiąc swoje chrypiąco- charchoczące andante. Zdaje się, że niedługo będę mogła rekomendować chorym leki, opisując nie tylko działanie, ale również fantazyjne kształty i kolory pigułek. Te przepisane dzisiaj są powleczone zupełnie nieapetyczną, żółtą "glazurą". Jednak najgorsze jest to, że są wielkie jak dla konia, a ja co najwyżej jestem mało szlachetnym kucem szetlandzkim.
...
Ciągłość życia, ciągłość historii, ciągłość umierania- refleksja podczas czytania "Archeology Magazine" (zostać archeologiem- jedno z dziecięcych marzeń- teraz wiem, że zabrakłoby mi cierpliwości).

2 komentarze:

  1. No to witaj w klubie. Istotnie Fromilid nie jest pyszny. Ja dostalem na poczatek mniej drastyczne srodki. Tyle ze nie mowie ...

    OdpowiedzUsuń
  2. Hehehe! Zastanawiałam się, czy zareagujesz na mój post. I jak widzę z aptekarską dokładnością wydedukowałeś jakie leki przyjmuję. Mówisz, że to drastyczny środek, ale na mnie chyba nic innego już nie działa. Szkoda...

    OdpowiedzUsuń