czwartek, 7 stycznia 2010

Po

Wiersz o wyzwoleniu, o stopieniu się z chwilą... . Piękny.

"Po"

Opadły ze mnie poglądy, przekonania, wierzenia,

opinie, pewniki, zasady,

reguły i przyzwyczajenia.

Ocknąłem się nagi na skraju cywilizacji,

która wydała mi się komiczna i niepojęta,

Sklepione sale pojezuickiej akademii,

w której kiedyś pobierałem nauki,

nie byłyby ze mnie zadowolone.

Mimo że jeszcze zachowałem

kilka sentencji po łacinie.

Rzeka płynęła dalej przez dębowe i sosnowe lasy.

Stałem w trawach po pas, wdychając dziki zapach

żółtych kwiatów.

I obłoki. Jak zawsze w tamtych stronach,

dużo obłoków.


Nad Wilia, 1999
Czesław Miłosz



Zamówiłam "Cząstki elementarne" by Michel Houellebecq. Simply can't wait ... .

2 komentarze:

  1. wiersz też o ukochanej ziemi i upatrzonym niebie.
    Bardzo urzekający miłoszowy wiersz miłoszowy. Trafiłem tu dzięki niemu. Zamierzam powrócić.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dopiero dzisiaj spostrzegłam, że ktoś skomentował ten post. Dziękuję bardzo i zapraszam ponownie!

    OdpowiedzUsuń